"Nie strasz, nie strasz...". Duda mocno odpowiada Tuskowi
O Donaldzie Tusku prezydent odniósł się w rozmowie z Wirtualną Polską. Na pytanie, jak rozmawia się z premierem, który w programie zapisał, że postawi go przed Trybunałem Stanu, Andrzej Duda odparł: "Nie strasz, nie strasz…".
"Bo..." – próbował uzyskać dalszy ciąg zdania dziennikarz.
– Po prostu nie strasz. Robię swoje i mam swoje wyraźne przekonania wobec tego, co jest polską racją stanu. Realizuję je i jestem im wierny od 9 lat swojej prezydentury – powiedział prezydent.
Prezydent o Tusku: Takiej relacji nie będzie
Głowa państwa wyjaśniła, że rozmowa z Tuskiem o tematach kluczowych w zakresie bezpieczeństwa państwa i polityki międzynarodowej, "bo tak trzeba". – Zostajemy jednak na polu konstytucyjnym, a nie osobistym. Takiej relacji nie będzie – oświadczył. Prezydent przyznał przy tym, iż ma swoje zastrzeżenia do premiera, także z czasów kiedy poprzednio stał na czele polskiego rządu.
Wśród zastrzeżeń tych znalazło się podwyższenie wieku emerytalnego. – Donald Tusk nie tylko kłamał, bo w kampanii mówił jedno, a zrobił ostatecznie drugie, ale po prostu skrzywdził tą decyzją ludzi. Obiecywałem w prezydenckiej kampanii wyborczej cofnąć tę decyzję, dotrzymałem słowa i jestem przekonany, że to był jeden z powodów, dla których w moim przekonaniu wygrałem wybory prezydenckie – powiedział Andrzej Duda.
Za co KO chce postawić Dudę przed Trybunałem Stanu?
Przypomnijmy, że w swoim programie "100 konkretów" Koalicja Obywatelska zapowiedziała rozliczenie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Wśród osób, które muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności wymieniono właśnie prezydenta Andrzeja Dudę.
"Łamanie Konstytucji i praworządności będzie szybko rozliczone i osądzone. W tym celu postawimy przed Trybunałem Stanu: Andrzeja Dudę – za odmowę przyjęcia ślubowania od trzech prawidłowo wybranych przez Sejm VII kadencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz za zastosowanie prawa łaski w stosunku do nieprawomocnie skazanych Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch innych funkcjonariusz" – czytamy w programie PO.